OKRESOWOŚĆ PRAW JAZD. KIEDY ZMIENIĆ SIĘ Z KIEROWCY Z PASAŻERA?

Witajcie! Dzisiaj chciałabym poruszyć kwestię okresowości praw jazd w Polsce. Tak! Skończyła się już era praw jazd wydawanych bezterminowo. Wielu z Was pewnie się smuci, ale Ci, którzy z jakiś przyczyn mieli wydane prawo jazdy terminowo, wesoło przyklaskują: i&nbspteraz Wy też musicie wymieniać Wasze prawa jazda.

Sam zamysł okresowych praw jazd jest na pewno dobry. Temat jednakże jest dość kontrowersyjny. Wielu starszych kierowców narzeka, że to mocno ingeruje właśnie w nich. Cóż kwestia niezależności starszych kierowców kontra zwiększenia bezpieczeństwa na drogach była już nie raz poruszana (choć to nie kierowcy powyżej 60 roku życia odpowiadają za największą liczbę wypadków drogowych). Nie mniej jednak wymóg dostarczenia stosownego orzeczenia lekarskiego, aby dalej móc posługiwać się prawem jazdy, wydaje się być słuszny. Ma on na celu wyeliminowanie (choć nie podoba mi się to słowo) z&nbspruchu drogowego wszystkich tych, którzy np. ze względów neurologicznych, okulistycznych, diabetologicznych czy innych, nie powinni już prowadzić pojazdów mechanicznych.

Coraz częściej spotykam się z prośbą lekarzy o zbadanie osoby, co do której wahają się lub chcą się upewnić, że dalej może prowadzić pojazd mechaniczny. Dzięki badaniu w pracowni psychologicznej i lekarz i sama osoba badana może dowiedzieć się o tym w jakiej jest kondycji psychomotorycznej, jak szybko reaguje na bodźce, co z jej koordynacją, jak radzi sobie&nbspw&nbspciemni i&nbspw&nbspsytuacjach wymagających koncentracji i przerzutności uwagi. Nie ma co ukrywać: z czasem i nasze zmysły, i nasz refleks, koordynacja czy uwaga działają po prostu gorzej (szczegóły w prezentacji). Pamiętajmy też, że nie każde schorzenie i nie każdy wynik spoza obszaru normy spowoduje, że „odebrane” zostanie prawo jazdy. Lekarze mogą wpisywać także ograniczenia, które pozwalają na dalsze prowadzenie pojazdów. Takim ograniczeniem jest np. konieczność jeżdżenia w okularach lub jazda tylko w warunkach dziennych.

Dlatego apeluję! Każdy z nas czynnych kierowców w pewnym momencie swojego życia będzie musiał przesiąść się z fotela kierowcy na fotel pasażera. Wiadomo, że nie jest to łatwa decyzja, bo przecież możliwość prowadzenia samochodu świadczy o niezależności, samodzielności, a&nbsptakże mocno wpływa na poczucie własnej wartości. Nie przeciągajmy jednak tej chwili w&nbspnieskończoność, tym bardziej że na szali mamy ludzkie życie.
Zapraszam do obejrzenia prezentacji!

Magdalena Wit-Wesolowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Powrót na górę
error: Content is protected !!