Kultura w ruchu drogowym ma istotne znaczenie dla porządku i bezpieczeństwa na drogach. Zdarzają się takie sytuacje na drodze, które mimo, że są uregulowane przepisami, do których kierujący się stosują, to jednak nie zapewniają sprawnego przebiegu, albo sytuacje, których przepisy jednoznacznie nie rozstrzygają. Wtedy znaczenie ma nasza kultura na drodze, życzliwość i serdeczność wobec innych kierowców czy uczestników ruchu drogowego. Jeśli ktoś popełni błąd np. zagapi się i w ostatniej chwili próbuje zmienić pas ruchu blokując innych kierowców albo zepsuje mu się auto akurat na środku skrzyżowania to zdecydowanie powinniśmy pomagać sobie wzajemnie i ułatwiać wybrnięcie z sytuacji. Co nam da, że będziemy agresywnie naciskać klakson, przeklinać i wymachiwać zaciśniętą w pięść dłonią zza szyby swojego samochodu? Powinniśmy działać w myśl zasady: dzisiaj ja tobie , jutro ty mi. Kultura osobista niestety nie zawsze jest domeną polskich kierowców. Nie raz widujemy jak kierowcy wymachują rękami, mrugają światłami, przeklinają, trąbią, jadą na zderzaku. Na Internecie mnożą się wpisy i opinie o nieżyczliwości kierowców, o tym, że ciężko się włączyć do ruchu, że jazda na suwak nie działa, że ktoś blokuje skrzyżowanie, bo nie upewnił się, że da radę je opuścić. Śpieszymy się, jesteśmy sfrustrowani, odreagowujemy za kółkiem. Kojarzycie to? Pewnie tak.
W 2017 roku co do czwartego wypadku doszło z powodu nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu przez kierujących, przyczyną co czwartego była nadmierna prędkość, a co ósmy wypadek spowodowali kierujący, którzy nie ustąpili pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych. To przede wszystkim człowiek i jego zachowanie decyduje o bezpieczeństwie ruchu drogowego.
Dore praktyki, czyli jakie?
Za dobre praktyki uważa się: jazdę na suwak, zachowanie bezpiecznej odległości, przepisową prędkość, korytarze życia, rozsądek i przewidywalność reakcji, właściwe sygnalizowanie wykonywanych manewrów, wzajemna pomoc i szacunek .
Według badań nie jesteśmy zbyt życzliwi na drodze
Według danych TNS OBOP r., co czwarty kierowca przyznaje, że przynajmniej raz w tygodniu spotyka się z sytuacją użycia klaksonu w celu przyspieszenia wykonania manewru. Co trzeci badany za to deklaruje, że jego reakcją na niekulturalnego lub agresywnego kierowcę jest przeklinanie (31 proc.) lub wykonywanie obraźliwych gestów (27 proc.). Dobre maniery na drodze powinny być normą, ale warto doceniać je także u innych kierowców. Wdzięczność można wyrazić chociażby uśmiechając się czy podnosząc dłoń do góry.
Co do kultury jazdy to wiele zależy od samego kierowcy. Są tacy, którzy na drodze pamiętają o wszystkich użytkownikach, ale i kierowcy, dla których liczy się tylko własna osoba.
Zachęcam Was też do obejrzenia materiału na YT, w którym dodatkowo wymienione są różne akcje promujące kulturę w ruchu drogowym.