CZY ZNAKI I REKLAMY MOGĄ NAS ROZPRASZAĆ ZA KIEROWNICĄ?

CZY ZNAKI I REKLAMY MOGĄ NAS ROZPRASZAĆ ZA KIEROWNICĄ?

Do tej pory nie wymyślono lepszego sposobu przekazywania cennych informacji użytkownikom ruchu drogowego niż poprzez znaki. Znaki w znacznym stopniu wpływają na nasze bezpieczeństwo na drogach, ale również stanowią źródło cennych informacji o przebiegu trasy, ewentualnych zagrożeniach czy zmianach w ruchu. Funkcje znaków są dość oczywiste i wynikają z podziału znaków, jakie występują na naszych drogach. Znaki mogą nas informować, zakazywać, nakazywać, ostrzegać itd. Dzięki nim nasza podróż powinna przebiegać sprawnie, bezpiecznie i komfortowo.

Natomiast gdy znaków jest za dużo to przestają spełniać swoją rolę. A, że miejscami jest ich za dużo to nie trzeba specjalnie udowadniać. Przykładem może być  program zrealizowany przez Gdańsk w 2009 roku „Mniej, nie  znaczy gorzej”, którego celem miało być wyeliminowanie z przestrzeni miejskiej nadmiernej liczby znaków pionowych, co w ostatecznym rozrachunku poskutkowało usunięciem prawie 9000 sztuk niepotrzebnego oznakowania.

Źle zlokalizowane znaki drogowe  często stają się tak naprawdę źródłem dezinformacji. Nadmiar oznakowania może powodować zaburzenie procesu percepcji.

– zbyt wiele znaków drogowych na krótkim odcinku drogi powoduje przekroczenie zdolności percepcji u człowieka, w efekcie czego po prostu nie nadążamy przetwarzać niektórych informacji przekazywanych przez znaki lub często ich po prostu nie dostrzegamy,

– kierowcy ignorują znaki z powodu zbyt dużej ilości lub ciągłego powtarzania się w wielu miejscach,

– nadmiar oznakowania powoduje odwrócenie uwagi kierowcy od sytuacji na drodze,

– „oducza się” kierowców stosowania podstawowych zasad poruszania się po drogach.

Pojawia się także ryzyko, że zbyt duża ilość znaków wpłynie na to, że kierowca w ich gąszczu nie dostrzeże tych, które są krytycznie kluczowe na danym odcinku drogi.

Według badań kierowca jest w stanie dostrzec w oznakowaniu drogi równocześnie pięć prostych komunikatów.

Szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego stanowią ponad to reklamy umieszczone w pasach dróg. Reklama powoduje bowiem dekoncentrację kierowców, co jest szczególnie niebezpieczne w przypadku dróg o dużym natężeniu ruchu z podwyższonym limitem dopuszczalnej prędkości. Przeprowadzone w USA badania wykazały, że w 10-30 % wszystkich wypadków drogowych czynnik rozproszenia uwagi kierowcy jest jednym z powodów zaistnienia wypadków, a około 1/3 tych wypadków miało miejsce w wyniku wizualnych bodźców zewnętrznych – głównie reklam przydrożnych. W opinii Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, wskazano m.in., że badania laboratoryjne oraz testy poligonowe wykazały zmniejszenie koncentracji kierowcy na prowadzeniu pojazdu z powodu dużego nagromadzenia reklam. Podkreślono ponadto, że w czasie pobierania przez kierowcę informacji z różnych elementów otoczenia np. reklam, kierowca nie obserwuje sytuacji na drodze przed poruszającym się pojazdem. Zawieszając czyli fiksując się na reklamie, odrywa wzrok na czas w granicach 0,2-1,5 sekundy.  W przypadku konieczności zatrzymania pojazdu w czasie, kiedy oko kierowcy „spoczywa” na reklamie pojazd przejeżdża bez kontroli od 2,8 do 20,8 m przy prędkości 50 km/h.

Badania przeprowadzone w 2009 roku w USA nad zachowaniem kierowców przejeżdżających obok cyfrowych billboardów wykazały, że:

  • oko ludzkie jest tak zbudowane, że automatycznie zwraca się w kierunku najjaśniejszego punktu obrazu oraz podąża za ruchem, jednocześnie zjawisko to jest automatyczne i trudne do powstrzymania,       
  • oderwanie wzroku od zadań kierowcy na drodze na czas dłuższy niż 1,6 sekundy powoduje zwiększenie liczby niebezpiecznych zdarzeń drogowych,          
  • cyfrowe ekrany reklamowe mogą przykuć wzrok na dłużej niż 1,6 sekundy a czas ten jest często znacznie większy, w przypadku reklam dynamicznych czas ten jest dłuższy niż w przypadku reklam statycznych” .

Kolejnym wartym zauważenia czynnikiem rozpraszającym są specyficzne oklejenia pojazdów, naczep lub innych części pojazdów. Kierowca wpatrując się w grafikę, którą oklejony jest przejeżdżający obok pojazd rozprasza się, przenosi uwagę, którą powinien kierować na drogę. Jak widzicie istnieje wiele dystraktorów odwracających skutecznie uwagę kierowcy, natomiast szczególnie wielkie reklamy umieszczone przy drodze mogą być niebezpieczne.

Magdalena Wit-Wesołowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Powrót na górę
error: Content is protected !!